Zaczęło się niewinnie. Lublin, 27 grudnia 2012, godzina 14, poimprezowe samopoczucie (if you know what i mean). Wpada Marek. Jakieś klucze zgubione przynosi, odpala internety…
blog podróżniczy by Marta Karbowniczek
Zaczęło się niewinnie. Lublin, 27 grudnia 2012, godzina 14, poimprezowe samopoczucie (if you know what i mean). Wpada Marek. Jakieś klucze zgubione przynosi, odpala internety…