Po trzech godzinach przyklejania nosa do szyby autobusu, naszym oczom wreszcie ukazał się błękit oceanu… Dotarliśmy do ostatniego punktu naszej podróży po Maroku, czyli warownego miasteczka rybackiego znad…

blog podróżniczy by Marta Karbowniczek
Po trzech godzinach przyklejania nosa do szyby autobusu, naszym oczom wreszcie ukazał się błękit oceanu… Dotarliśmy do ostatniego punktu naszej podróży po Maroku, czyli warownego miasteczka rybackiego znad…
Cały swój pobyt w Maroku od początku do końca zorganizowaliśmy na własną rękę. Łącznie z przelotami, transportem, noclegami i planem zwiedzania, bez żadnych wynajętych przewodników,…
Pamiętacie nasz przedwyjazdowy wpis o przygotowaniach i rozterki o tym, co uda nam się zobaczyć w Maroku? Otóż odwiedziliśmy mnóstwo naprawdę niesamowitych miejsc i jednocześnie nie…
UWAGA! Obejrzenie tego wpisu, przez osoby nielubiące koloru niebieskiego, grozi ślepotą lub trwałym kalectwem. Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią powyższego ostrzeżenia bądź skonsultuj się…
Żeby upolować lotniczą okazję, trzeba działać szybko. Nie ma czasu na zastanawianie, czy aby na pewno pogoda w danym miejscu i terminie będzie idealna lub…
Kilka minut, kilka tysięcy metrów nad ziemią i znalazłam się w drodze ku słońcu. Tego dnia, w deszczowej Warszawie, łatwo można było zapomnieć, że przecież…
Zbliżał się długi weekend. Dyplomatycznie zaczęłam rozmowę nie od słów „czy”, ale „dokąd” jedziemy. Po krótkiej wycieczce palcem po mapie padło na Słowacki Raj. Zaopatrzyliśmy się…
Zaczęło się niewinnie. Lublin, 27 grudnia 2012, godzina 14, poimprezowe samopoczucie (if you know what i mean). Wpada Marek. Jakieś klucze zgubione przynosi, odpala internety…
Jesień niewątpliwie sprzyja mojej kreatywności. W tamtym roku był wygrany weekend w Karpaczu, a teraz w Szczawnicy. Tym razem za sprawą konkursowej rymowanki, ułożonej w odpowiedzi na pytanie „Co skłoniłoby…
To była miłość od pierwszego wejrzenia, a przecież nie planowałam nic spektakularnego, ot zwyczajny weekend poza miastem. Jednak kiedy go zobaczyłam wiedziałam, że to nie…
… W uszach cichutko rozbrzmiewa piosenka Roda Sewarda – Sailing. Rozpływa się w mojej głowie tak hipnotyzująco i słodko, że nie wiem, czy jeszcze śpię,…